Październik.
Październik aż sam układa się w opowieść o oddychaniu, odpuszczaniu i łagodnym objęciu siebie w tym, co przemija.
Październik to czas, kiedy jesień otula nas mgłą, ciszą. Barwy liści na drzewach powoli bledną i zaczynają opadać by rozłożyć się i dokarmić ziemię przed chłodniejszymi miesiącami. Natura wie, że nic nie trwa wiecznie. To tylko my ludzie na siłę próbujemy wszystko zatrzymać na zawsze. Powoli przechodzimy w element metalu w medycynie chińskiej. Płuca i jelito grube, które uczą nas odpuszczania, rozluźniania uścisku i robienia miejsca na nowe. Element metalu przypomina nam o harmonii rozróżniania tego co pozwala nam przekształcić w dobrą odżywczą i wspierającą energię qi a co nas obciąża.
Decyzyjność, odwaga, gotowość na zmiany ale i smutek. Nie puszczony żal, żałoba po czymś lub kimś będzie odziałowywać na te organy i manifestować się np. w formie spłyconego oddechu lub podwyższonego tętna, problemów trawiennych.
Oddech staje się naszym mostem. Każdy wdech musi się kiedyś skończyć by mógł pojawić się wydech. Być łagodnie w przejściu tego co przychodzi i tego co mija. Odwieczna praktyka. Mija i to przyjemne i to trudniejsze też kiedyś ustępuje miejsca. W praktyce yin uczymy się, że nie trzeba trzymać kurczowo - zacisku w ciele, w myślach, w emocjach. Można pozwolić odejść temu, co już zrobiło swoje. Co było tu aby nas chronić, ale może już wcale nie potrzebujemy tak wielkiej tarczy. By w zaufaniu powolutku odłożyć ciężką zbroję i zobaczyć co kryje się pod warstwami obaw przed tym co chce dojść do głosu w tym sezonie naszego życia. Pustka nie jest brakiem, ale przestrzenią, w której coś nowego może się pojawić.Październik to zaproszenie do czułych przejść: łagodnych zmian rytmu, odpuszczania presji i patrzenia, co wyłania się z gęstej mgły, gdy przestajemy na siłę wypatrywać. To czas uważności na oddech i na to, co naprawdę nas zasila. Yin uczy nas czegoś jeszcze: spokój rodzi się nie wtedy, gdy mamy pełną kontrolę, ale gdy potrafimy zaufać, że to życie którego pragniemy czeka na nas tak samo mocno jak my na nie.
Małymi krokami, też dojdziemy.
Do zobaczenia na macie, jestem tu by Cię wesprzeć w tym wolniejszym może jeszcze mniej znanym rytmie bez zacisku.
Paula
Spotkania na żywo w Październiku:
Poniedziałek 06.10 godz 20:00 Yin Joga
Środa 15.10 godz 20:00 Yin + Nidra
Środa 22.10 godz 20:00 Yin + Nidra
Poniedziałek 20.10 godz 20:30 Mięciutka Joga na spanko
Czwartek 30.10 godz 20:30 Mięciutka Joga na spanko
Jak zawsze zapraszam do rozmów i wymiany doświadczeń w naszej społeczności naszej grupie na WhastApp.
Bardzo chętnie usłyszę tam o Twoich potrzebach, wrażeniach po zajęciach i wesprę w praktyce. To zamknięta przestrzeń z mini grupami na wymianę doświadczeń, poleceń książkowych, muzycznych i pozostanie w kontakcie bez instagramowego szumu i chaosu ;)
Co w moim życiu prosi teraz o delikatne rozplątanie supełka zacisku, by powstało miejsce na coś nowego?
Czy pozwalam sobie czuć smutek?
Co czuję kiedy widzę, że coś dobrego przemija, kończy się?
Co wyłania się, gdy mgła moich oczekiwań opada – co jest naprawdę żywe i ważne?
W jakiej sferze mojego życia lub praktyki potrzebuję teraz więcej odwagi, decyzyjności ?